MOJA HISTORIA

Poznajmy się bliżej

Jestem pedagogiem i architektem z wieloletnim doświadczeniem. Całe dorosłe życie dzieliłam pomiędzy projektowanie i działania manualne. Te dwie dziedziny przenikają się w  moim działaniu przy tworzeniu zabawek, kolaży i projektów architektonicznych.

W CZYM POMAGAJĄ NASZE ZABAWKI?

Dbamy o rozwój Twojego dziecka!

01

Kreatywność

Badacze wskazują kreatywność jako jedną z kluczowych kompetencji XXI wieku. W pojęciu KREATYWNOŚĆ zawiera się zarówno kreatywne myślenie jak i działanie. Zabawki LUKKA pokazują cel, do którego zmierzamy. Można zrealizować go po swojemu, a końcowy efekt jest samozadawalający!

02

Uważność

Rozwój uważności (mindfulness) u dziecka jest niezwykle istotny dla jego zdrowego rozwoju i dobrej kondycji psychicznej. Instrukcje zestawów LUKKA powstały w wyniku prowadzenia warsztatów. Dziecko, które potrafi czytać, z powodzeniem z takiej instrukcji skorzysta. Młodszym dzieciom potrzebny będzie MENTOR. W zabawie mogą więc brać udział rodzice lub dziadkowie, zgodnie z cytatem z Marri Montessori: “POMÓŻ MI TO ZROBIĆ SAMEMU.”

03

Precyzja

Zestawy LUKKA wymagają precyzji na skalę dziecka: wycinanie mniej więcej po linii, nawlekanie igły, nabijanie koralików na druciki, zakładanie gumki recepturki, wycinanie i odklejanie folii samoprzylepnej, dociskanie elementów sklejonych. Znajdą się oczywiście również zadania dla Mentorów: wycinanie nożykiem okienek w kalce, zawieszanie mibila itp. Wszystko to również w zgodzie z cytatem Marii Montessori: “Ta więź, która łączy osoby zaangażowane w proces twórczy, jest bezcenna.”

ulubiony cytat:
Dlaczego każdy z nas powinien korzystać ze swojej twórczej mocy? Ponieważ nic innego nie czyni człowieka tak hojnym, radosnym, ożywionym, śmiałym
i współczującym, tak obojętnym na wojowanie oraz gromadzenie przedmiotów
i pieniędzy.”
Brenda Ueland
CO MNIE WYRÓŻNIA?

Przybliżam techniki plastyczne i modelarskie!

MAKIETA MIASTA
WARSZTATY
ZABAWY Z WOSKIEM

W wolnych chwilach ćwiczę TAI-CHI i tworzę kolaże

Przygoda z kolażami zaczęła się – pewnej majowej nocy w 2010 roku. Moje nerwy były napięte do granic. Okoliczności, na które nie miałam wpływu spiętrzyły się. Chciałam znaleźć zajęcie pozwalające na relaks. Zaczęłam wycinać, naklejać, rysować, malować. Moje myśli krążyły wokół jednego tematu: miasto. Tak to się zaczęło niewinnie, a potem zabrało cały możliwy do wykorzystania czas, przerodziło się w pasję.

Możesz kupić moje kolaże wydrukowane na papierze metalu lub szkle. Chcesz uzgodnić format, cenę, termin? Skontaktuj się!